Dźwięk jest wibracją, która stała się słyszalna. A wibracja? To przenoszenie drgań mechanicznych z ciała stałego na człowieka. Zatem dźwięk jaki towarzyszy wibracjom powstaje w wyniku przekazywania energii drgających cząstek do narządu słuchu.
CZY KAŻDY DŹWIĘK JEST JEDNAK DLA NAS DOBRY?
Nie do końca… – może on działać na nas uspokajająco i odprężająco, wprawiać w stan harmonii, zrównoważenia i regenerować siły. Natomiast z drugiej strony może wywoływać nerwowość, agresję oraz uczucie zniechęcenia.
WPŁYW MUZYKI NA NAS I NASZE OTOCZENIE
Nerwy słuchowe to najwrażliwsze z ludzkich zmysłów. Specjaliści twierdzą, że wpływ muzyki na sferę emocjonalną człowieka jest o wiele silniejszy niż oddziaływania typu werbalnego czy sztuk wizualnych. Zmiany w ciele spowodowane muzyką mają tendencję do utrwalania się w miarę przedłużania się działania muzyki. Na co dzień nawet nie zdajemy sobie sprawy jak bardzo na nasze życie wpływają dźwięki. Przenikają nas i nasze otoczenie niszcząc, tworząc, wywołując choroby i uzdrawiając.
Człowiek powstał z dźwięku, zatem sam jest dźwiękiem i jedynie żyjąc w harmonii ze sobą i swoim otoczeniem jest w stanie tworzyć swoje życie pełne równowagi.
PIERWSZY KONTAKT Z MUZYKĄ
Dźwięki docierają już do płodu – tu zaczyna się nasz pierwszy kontakt z muzyką. Dla przykładu – jeśli słuchając radia ustawimy głośność tak by nasz sąsiad słyszał za ścianą to jest to około 60dB. (70-90 dB to praca młota) Będąc w łonie matki dziecko słyszy głośność rzędu 70dB a podczas porodu 100dB!!
A Rytm? Wszyscy rodzimy się z poczuciem rytmu matki, której serce bije 80x na minutę. Nasze własne serce w tym samym rytmie powoduje że jesteśmy pogodni, zrelaksowani i zadowoleni.
Szybsza melodia nas pobudza, wolniejsza relaksuje. Zatem każdy rodzaj dźwięków jest w stanie wywołać korzystne lub niekorzystne efekty.
DŹWIĘKI KTÓRE STERUJĄ NAMI I NASZYMI NASTROJAMI
Codziennie jesteśmy nieustannie „sterowani” za pomocą określonych dźwięków, które wpływają na nasze emocje i nastroje. Np. łatwo wpadające w ucho reklamy (komu przyjdzie do głowy że ich poziom drgań ma osłabić naszą wolę i wzmagać chęć kupienia), przemysł filmowy (tu nawet nie trzeba przytaczać przykładów ), telewizja, radio które kształtują zachowania w społeczeństwie a nawet kampanie wyborcze…
Nie wszyscy wiedzą, że odpowiednie częstotliwości potrafią wywołać określone stany w naszym umyśle.
Gdyby np. skierować wiązkę fal dostrojonych do częstotliwości serca, a później zmieniać ich wartość, to można by zaburzyć jego pracę i doprowadzić do poważnych dolegliwości. Podobnie reaguje nasz mózg, który nadaje na niskich falach. Przez to staje się łatwym obiektem manipulacji.
MUZYKA MOŻE MIEĆ NA NAS OGROMNY WPŁYW ZARÓWNO DOBRY JAK I ZŁY
Weźmy pod uwagę np. harmonię – czyli współbrzmienia dźwięków. W obecnej muzyce czyste akordy zdarzają się coraz rzadziej. Przepełniona jest ona dysonansami do których się tak przyzwyczajamy że przestają nam przeszkadzać i nas razić. Ale nasz organizm niestety je w pełni odbiera. Nie potrafi on odróżnić np. napięcia w muzyce (filmowej) od rzeczywistego lęku. Rytm – ma również duży wpływ na zdrowie i samopoczucie. Nasze ciało posiada własny rytm związany z impulsami elektrycznymi powstającymi w mózgu, z pracą serca, płuc i żołądka. Zdarza się że rytm z zewnątrz zakłóca owe naturalne rytmy naszego organizmu i może doprowadzić np. do zdenerwowania. Większość osób reaguje na rytm muzyki zmianą tempa akcji serca. Wystarczy postawić metronom koło siebie i zrobić eksperyment. Nasze tętno będzie się dostosowywać do wybranego rytmu.
Wibracje dźwiękowe wywołują zatem w żywych organizmach odpowiednie reakcje, a nawet zmiany strukturalne. Oddziałują też na funkcje fizjologiczne oraz procesy podświadomości. Muzyka może działać zarówno twórczo jak i niszcząco.
Dlatego uważajcie czego słuchacie na co dzień…