Hałasem nazywamy drgania akustyczne o dużej intensywności, które mogą być dla człowieka bardzo uciążliwe, szkodliwe a nawet bolesne.
Z psychologicznego punktu widzenia, hałas jest dźwiękiem bardzo nieprzyjemnym i nie pożądanym powodującym drażliwość oraz zmęczenie całego organizmu. Niestety skutki hałasu nie pojawiają się od razu. Na ogół podlegają kumulacji i objawiają się po dłuższym czasie wywołując coraz większy rozstrój całego systemu nerwowego.
Człowiek od zarania dziejów żyje w otoczeniu dźwięków i posługuje się nimi. Naturalnymi źródłami dźwięku w przyrodzie są wszelakie odgłosy przyrody – grzmoty, szum wody, wiatru, dźwięki wydawane przez zwierzęta.
Natomiast dźwięki, które stresują i są nieprzyjemne od zawsze nazywano hałasem.
Hałas jest zatem zanieczyszczeniem środowiska przyrodniczego uciążliwym, a w wielu przypadkach szkodliwym dla człowieka i innych organizmów żywych.
U dorosłych może powodować wiele chorób psychicznych, u dzieci niedorozwój umysłowy.
Często szkodliwy wpływ hałasu, na jaki narażone są małe dzieci jest lekceważony, a przyczynami uszkodzeń słuchu dziecka mogą nawet być hałaśliwe zabawki.
U osób dorosłych hałas o natężeniu przekraczającym próg bólu, czyli ok.120 dB działający impulsowo, jednorazowo i krótkotrwale może spowodować ostry uraz akustyczny.
Osobnym problemem jest młodzież słuchająca bardzo głośno muzyki przez słuchawki, co zostało potwierdzone przez badania.
Ludzie z wiekiem tracą słuch i jest to naturalny proces starzenia się organizmu. Jednak zasadniczym czynnikiem powodującym utratę słuchu jest nadmierny hałas.
Hałaśliwy dźwięk
Dźwięk to po prostu fale rozchodzące się w powietrzu, które mogą być zidentyfikowane przez nasze uszy. Fale dźwiękowe można porównać do fal wody, a że nasze ciało składa się w przeważającej części z wody, która jest doskonałym przewodnikiem fal dźwiękowych, wibracje przenoszone są po całym ciele za pomocą tkanek i rozchodzą się do poszczególnych narządów. Te z kolei wysyłają własne fale na trzech różnych poziomach: poziom ciała (fale fizyczne), umysłu (fale umysłowe oraz emocjonalne) i ducha (fale duchowe).
Organizm człowieka jest, zatem doskonałym instrumentem muzycznym, który generuje całe gamy wibracji i wytwarza pole bioenergetyczne. Dlatego też tak silnie reagujemy na wibracje pochodzące z zewnątrz wchodząc z nimi w rezonans, który zależnie od jego, jakości może uzdrawiać albo prowadzić do wszelkiego rodzaju chorób.
Codzienne przebywanie w hałasie
Dźwiękowy wszechświat, który nas otacza, może być w takim samym stopniu źródłem ukojenia i harmonii, jak i powodem koszmarów oraz zagrożeń. Cywilizacja wibruje i wytwarza dźwięki, bez których czujemy się zaniepokojeni i pozbawieni stymulacji.
Cisza zaś dla większości ludzi staje się coraz bardziej nieznośna. Skazanie człowieka na długotrwałą izolację od dźwięków może stać się przyczyną szaleństwa, w równym stopniu, co codzienne przebywanie w przemysłowym hałasie.
Wpływ hałasu na nasz organizm
Odbierane przez nas dźwięki zmieniają ciśnienie krwi, częstotliwość uderzeń serca, poziom cukru i kwasów tłuszczowych, wpływają też na wydzielanie soków żołądkowych i wiele innych procesów neurochemicznych.
Hałas obniża również poziom koncentracji, zwiększa stres, podnosi temperaturę ciała, zaburza sen, powoduje wcześniejsze starzenie się, a także może prowadzić do rozwoju schorzeń o podłożu nerwicowym gdyż głownie dotyka układu nerwowego.
Podział ze względu na szkodliwy wpływ na Zdrowie:
– poniżej 35 dB – nie szkodliwe ale mogą być denerwujące np. brzdęk przekładanych narzędzi, lub naczyń utrudnia skupienie się
– między 35 dB – 70 dB –negatywnie działają na układ nerwowy, powodują zmęczenie, spadek wydajności pracy, utrudnione zasypianie i wypoczynek
– między 85 dB – 130 dB – przyczyną licznych uszkodzeń słuchu, zaburzeń układu krążenia, nerwowego i zmysłu równowagi
– między 130 dB – 150 dB wywołują drgania niektórych organów wewnętrznych ciała przez co mogą spowodować trwałe schorzenia, a nawet całkowite zniszczenie (uszkodzony słuch)
– powyżej 150 dB – po 5 min. następuje paraliż funkcjonowania organizmu, mdłości, zaburzenie równowagi, stany lękowe i depresyjne oraz choroby psychiczne.
Przykłady:
0 dB – próg czułości dźwięku
10 dB – np. szelest liści
30 – 60 dB – typowa rozmowa, włączony telewizor
80 – 90 dB – komunikacja miejska, ruch uliczny
100 dB – młot pneumatyczny, koncerty
120 – 140 dB – start odrzutowca (120 – prób bólu)
150 – 190 dB – start rakiety
Najgłośniejszy dźwięk w atmosferze 194 dB
– słyszalny przez człowieka 180 dB – wybuch wulkanu Krakatau
Hałas miejski i przemysłowy jest szczególnie niebezpieczny. Badania potwierdzają, że 70% nerwic powstanie w wyniku hałasu!!
Inne negatywne skutki:
– obniżenie sprawności i chęci działania oraz wydajności pracy
– niemożność komunikowania się
– trudności w koncentracji i uczeniu się
– rosnące zachorowania na głuchotą zawodową
Halas może powodować również szumy uszne (tinnitus auris), drażniące dźwięki słyszane nawet w ciszy. Doświadcza ich co trzecia osoba, ale na ogół szybko one przemijają. U 5 % ludzi mają jednak trwały charakter i jeśli nie są leczone mogą doprowadzić do uszkodzenia, a nawet utraty słuchu. Nie wstępują wyłącznie u ludzi starszych. Coraz częściej narzekają z tego powodu ludzie młodzi, prawdopodobnie z powodu narażenia na ciągły hałas.
Taka ciekawostka z Arktyki
Naukowcy przeprowadzili badania naukowe na Arktyce – to jedno z najbardziej cichych miejsc na świecie. Okazało się że część mieszkańców przed ukończeniem 40 roku życia cierpi na głuchotę. Są to mężczyźni – myśliwi.
Dlaczego tak się dzieje? Otóż ludzie z cichych okolic nie posiadają mechanizmu obronnego słuchu który mógłby ich chronić przed tzw. hałasem impulsowym.
Podczas polowania wystrzał z ich karabinów ma natężenie między 130 – 140 dB. Niewyrobione mięśnie układu słuchowego poddane są nagłym drganiom, co właśnie prowadzi do głuchoty.
„Nadejdzie dzień, gdy człowiek będzie musiał walczyć z bardzo niebezpiecznym wrogiem swego zdrowia – z hałasem, tak samo, jak kiedyś walczył z cholerą i dżumą” – Robert Koch